Archiwum sierpień 2006


sie 14 2006 i stało się...
Komentarze: 1

Dzisiaj Ktoś zapytał mnie czy chcę zostać jego dziewczyną. Zostałam. Problem w tym, że jestem nienormalna i po roku kochania się w nim, teraz boję się, że to nie jest to. Jest mi słabo i mam mętlik w głowie. I nie jestem szczęśliwa...  Mam nadzieję, że do rana wszystko się ułoży i że to tylko pierwszy szok. Poza tym szczęście zwykle dostrzegamy dopiero po fakcie. Nie chcę popełnić błędu :(.

chcetuzostac : :
sie 12 2006 o cholera...
Komentarze: 2

No dzisiaj to mnie zupełnie zatkało. Wieczorem, zamiast iść z koleżankami do kina (trochę za późno się dowiedziałam że idziemy ale przede wszystkim to jakoś ostatnio nie czuję potrzeby ich widzieć, szczególnie Ani która potrafi tylko wymyślać kolejne złośliwości i, mimo że taka nie jest, to wydaje się pusta i zapatrzona w lustro :( ), więc zamiast iść do tego kina zostałam w domku. Nie wiem, może to było jakieś przeznaczenie, ale wtedy zadzwonił telefon.... i cholera był to Ktoś Kogo Kochałam a może Jeszcze Kocham. Nie dość, że gadało się b. miło, to jeszcze spotykamy się w poniedziałek SAMI (a nie jak zwykle z Anią --> sam wyraził takie życzenie ;).

Kiedy odłożyłam telefon, mało nie padłam że szczęścia, ale teraz zaczęłam się bać że znowu nic nie wyjdzie jak rok temu. Wtedy też mi sie dużo wydawało a okazało się, że "to nie to". Jak dla kogo.

chcetuzostac : :
sie 10 2006 Myślę że nie stało się nic...
Komentarze: 0

Ostatnio postanowiłam wraz z przyjaciółką (bardziej na żarty niż serio, choć ja chciałabym żeby to było serio) wyswatać naszą świetną koleżankę z naszym dobrym kolegą. Jednak Kasia ( bo tak ma owa koleżanka na imię) nie chciała o tym słyszeć i nie pozwoliła mi dać temu koledze jej numeru telefonu. Przy takim obrocie sprawy stwierdziłyśmy, że umówimy ich tak że nie będą o tym wiedzieć. Spotkamy się z Kasią w parku i nie przyjdziemy, a do niego ja zadzwonię i również się z nim umówię w tym samym miejscu. Też nie przyjdę oczywiście.

Niestety teraz jakoś czuję, że nie mam za bardzo odwagi i że nie chcę widzieć owego kolegi, co niezawodnie musiałoby się stać gdyby Kasia się zdenerwowała i przyszła z nim do mnie... Nie chcę też z nim gadać przez telefon i na samą myśl mnie skręca.

Bo zapomniełam dodać że rok temu po nic nie wnoszącej do sprawy rozmowie i wielu niedopowiedzeniach dał mi kosza.

chcetuzostac : :
sie 05 2006 Beze mnie o mnie
Komentarze: 0
Teraz Ci coś powiem I nie zrozum mnie źle Tak długo to trwa... Czy czujesz czasem co czuję ja?...  (Gawliński)

I powinnam była to dziś powiedzieć i dać sobie z tym spokój albo być szczęśliwą mając to jedno z głowy.

 

chcetuzostac : :